“Fairchild Aircraft 1926-1987”
Autor Kent A. Mitchell
Wydawca – Narkiewicz//Thompson
Rok wydania – 1997
ISBN – 0-913322-04-0
Stron 184, miękka lakierowana okładka.
Język – angielski
“Wstęp
Sherman Fairchild nie był pilotem i nigdy sam nie zaprojektował ani jednego samolotu, a mimo to zbudowano wiele tysięcy samolotów noszących jego nazwisko. Wiedział, czego chce od koncepcji projektowej, i zatrudnił inżynierów do wykonania pracy. Urodzony jako bogaty, mógł realizować zainteresowania i rozwijać idee, które pod wieloma względami poprawiły świat, w którym żyjemy. Jego zainteresowania były różnorodne i realizował je wszystkie – od kamer i sprzętu audio wysokiej jakości po silniki i samoloty, od dwupłatowców po odrzutowce. Posiadał ponad trzydzieści patentów.
Wyposażona w elektroniczne gadżety trzypiętrowa, sześciopoziomowa kamienica przy eleganckiej East 65th Street na Manhattanie służyła mu jako połączenie domu, biura i warsztatu, w którym pracował nad nowymi projektami. Czytując 150–200 czasopism branżowych i technicznych, które prenumerował, dyktował listy na magnetofonach w całym domu, aby później je przepisali sekretarze stacjonujący przy biurkach w piwnicy. Wyrywał też artykuł, robił notatki na marginesach. a następnie wysyłał artykuł do odpowiedniej firmy z dopiskiem: „Pomyślałem, że może cię to zainteresować”. Jeden z inżynierów znalazł na swoim biurku artykuł ze szwedzkiego czasopisma technicznego i zapytał swojego szefa, czy Fairchild naprawdę potrafi czytać po szwedzku. „On potrafi przeczytać wszystko” – brzmiała odpowiedź. „jeśli ma kilka diagramów pośrodku”. Utworzona w 1896 roku firma Fairchild doskonale nadawała się do technicznych i przemysłowych wyzwań XX wieku. Oprócz tego, że był prezesem zarządu wielu firm, które założył i które nosiły jego imię, zasiadał także w zarządach IBM i Pan American Airways. Zmarł 28 marca 1971 roku, na kilka dni przed swoimi 75. urodzinami.”