„Pander. Een Haagse vliegtuigbouwer”

Autor Harm J. Hazewinkel
Wydawca – All Media Production, Hilversum
Rok wydania – 2006
ISBN – 978-90-808868-3-4
Stron 144, miękka lakierowana okładka.
Język – niderlandzki.


Przez ponad dziesięć lat (1924-1934) znana haska fabryka mebli Pander produkowała nie tylko meble, ale i samoloty. Nie było to aż tak dziwne połączenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w tamtych czasach oba produkty wykonywano głównie z drewna. Była to pierwsza fabryka w Holandii, która zaczęła produkować lekkie samoloty seryjnie, po mniej udanych poprzedniczkach, i tym samym wniosła istotny wkład w rozwój lotnictwa sportowego w Holandii. Zbudowano tu kilka lekkich samolotów jedno- i dwumiejscowych, opartych na projektach Toma Slota, które wzbudziły duże zainteresowanie w kraju i za granicą. Pierwszym produktem był jednomiejscowy samolot z lekkim silnikiem, który wykorzystywano do lotów do i pomiędzy Francją, Anglią i Hiszpanią. Używały go Służba Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz Departament Lotnictwa KNIL w Indiach Wschodnich. Największym sukcesem fabryki był dwumiejscowy samolot dwupłatowy typu E, który przez wiele lat był wykorzystywany przez Aeroklub Rotterdamski i Państwową Szkołę Lotniczą do szkolenia pilotów sportowych w okresie międzywojennym. Pandera EC słusznie można nazwać samolotem, na którym Holendrzy uczyli się latać. Inne były w posiadaniu pierwszych holenderskich pilotów sportowych w Holandii oraz w Indiach Wschodnich i Zachodnich przez dłuższy okres. Dobre cechy potwierdził samotny lot do Indii, który odbył J.E. van Tijen.


Fabryka Pander odegrała również ważną rolę w rozwoju szybownictwa w Holandii, ponieważ zbudowała dwa szybowce. Późniejsze projekty cieszyły się mniejszą popularnością, a zagraniczna konkurencja okazała się na dłuższą metę zbyt silna. Pander ponownie znalazł się w centrum uwagi, gdy w 1933 r. pojawił się trzysilnikowy Postjager, przeznaczony do obsługi połączeń pocztowych z Holenderskimi Indiami Wschodnimi. Samolot, uważany przez wielu za najpiękniejszy samolot, jaki kiedykolwiek zbudowano w Holandii, miał jednak pecha i rozbił się w kolejnym roku podczas wyścigu w Melbourne. Niedługo potem zamknięto dział budowy samolotów Pandera, a firma ponownie ograniczyła się do produkcji mebli. W czasie II wojny światowej zaczęto ponownie produkować szybowce i części samolotów dla niemieckich okupantów. Po raz pierwszy w tej książce historia samolotów Pander i ich losy zostały opisane w całości. Daje to wyobrażenie zarówno o działalności trzeciej holenderskiej fabryki samolotów w okresie międzywojennym, obok bardziej znanych Fokker i Koolhoven, jak i o rozwoju lotnictwa sportowego w Holandii.

